fot. Kuba GłębickiIran to wymarzone miejsce na oglądanie zachodów słońca. Ten, na pustyni w okolicach miejscowości Varzaneh, był wyjątkowo piękny. Przez parę godzin obserwowaliśmy, jak zmienia się światło. Niesamowity i piękny spektakl.
fot. Kuba Głębicki fot. Asia fot. Kuba Głębicki fot. Kuba Głębicki fot. Asia fot. Kuba Głębicki fot. Kuba Głębicki fot. Kuba Głębicki fot. Kuba Głębicki fot. Kuba Głębicki fot. Kuba GłębickiWcześniej pojechaliśmy jeszcze nad słone jezioro. To też pustynia – tylko, że biała. Sól z podziemnych wód przenika na powierzchnię, tworząc chrupką skorupę.
fot. Kuba Głębicki fot. Kuba Głębicki fot. Kuba GłębickiPustynia Dasht-e-Kavir, okolice Varzaneh, Iran, październik 2015.
Przepięknie! Prawie jak w Warszawie 😉
LikeLike